środa, 31 sierpnia 2016

jesień (przyszło mi zwariować)

jesień (przyszło mi zwariować)

Naukowcy z Yale udowodnili, że osoby lubiące długie, gorące prysznice podświadomie próbują w ten sposób odeprzeć uczucie izolacji społecznej. Zamykam przeglądarkę z myślą, że nie czuję się samotna, bo przecież moje prysznice są letnie i szybkie. Niemal od razu zapominam o tym, co przeczytałam. Dopiero w łazience, gdy para zawisa tuż nad moją głową, a skóra zaczyna przybierać barwę buraka, przypominam sobie o artykule i uświadamiam, że szybkich, chłodnych kąpieli nie biorę już od długich tygodni. I bardzo nie lubię wychodzić z wanny.

czwartek, 25 sierpnia 2016

varsovie

varsovie




Jeszcze chwila i wiem, że mogłabym zakochać się w Warszawie. Tak szczerze, całą sobą, bez pamięci, z nieprzespanymi nocami i myślami wracającymi wciąż uparcie między te kamienice.

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

stories of the street

stories of the street


W miastach najbardziej lubię ulice. Te proste linie od do, przecinające się tu i tam, ginące niespodziewanie i rozlewające się kwartałami. Lubię ich piony i poziomy, szerokości i zwężenia, krzywe chodnikowe kostki i asfalt, który topi się od słońca.

Copyright © 2014 serendipity , Blogger