Naukowcy z Yale udowodnili, że osoby lubiące długie, gorące prysznice podświadomie próbują w ten sposób odeprzeć uczucie izolacji społecznej. Zamykam przeglądarkę z myślą, że nie czuję się samotna, bo przecież moje prysznice są letnie i szybkie. Niemal od razu zapominam o tym, co przeczytałam. Dopiero w łazience, gdy para zawisa tuż nad moją głową, a skóra zaczyna przybierać barwę buraka, przypominam sobie o artykule i uświadamiam, że szybkich, chłodnych kąpieli nie biorę już od długich tygodni. I bardzo nie lubię wychodzić z wanny.
środa, 31 sierpnia 2016
jesień (przyszło mi zwariować)
Naukowcy z Yale udowodnili, że osoby lubiące długie, gorące prysznice podświadomie próbują w ten sposób odeprzeć uczucie izolacji społecznej. Zamykam przeglądarkę z myślą, że nie czuję się samotna, bo przecież moje prysznice są letnie i szybkie. Niemal od razu zapominam o tym, co przeczytałam. Dopiero w łazience, gdy para zawisa tuż nad moją głową, a skóra zaczyna przybierać barwę buraka, przypominam sobie o artykule i uświadamiam, że szybkich, chłodnych kąpieli nie biorę już od długich tygodni. I bardzo nie lubię wychodzić z wanny.