Nie będzie żadnych podsumowań, one zresztą same układały mi się w głowie na bieżąco. Ale tradycyjnie (bo sobie tak wymyśliłam, że skoro robię to drugi raz, to będzie to tradycja) będzie podsumowanie najczęściej wpisywanych słów kluczowych w wyszukiwarkę, które systematycznie spisywałam z blogowych statystyk ;). Wniosków mam kilka.
Ludzie w sieci szukają ludzi. Bratnich dusz, pewności, że w gruncie rzeczy jesteśmy tacy sami. Najczęściej wpisywane słowa kluczowe pozwalają mi wierzyć, że takich osób jak ja jest więcej:
"boję się gołębi"
"jesteś szalona"
"robienie list - uzależnienie"
"na podłodze zawalonej zabawkami"
"wszystkie buty mnie cisną"
Byli też tacy, którzy chcieli poznać mnie bliżej ;) :
"demon lamassu opis"
oraz tacy, którzy wpisali nie wiadomo co, a wyszukiwarki stwierdziły, że w słowach Katie odnajdą zrozumienie:
"W 10 punktach balladą stres linie"
"szybujące jastrzębie nad głową"
"smaruję glany kremem"
"zgubiłam pierścionek w śniegu"
"wstrząs anafilaktyczny biało-czerwone pasy na ciele"
"nie załatwię, bo zawsze coś"
"zimny maj 2013"
Ludzie w sieci szukają także odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Czasem banalne, czysto pragmatyczne, czasem poważne, bardzo egzystencjalne. Mistyczne wręcz. I znów wyszukiwarki pomyślały: z tym to do Katie!
Według nich jestem ekspertem w dziedzinie nakryć głowy (tak, jak w zeszłym roku, może więc coś w tym jest) oraz wszelkich artystycznych wyrobów (nie zaprzeczam, jestem manualnie uzdolniona).
"jak się buduje czapki z papieru?"
"jak ozdobić kartkę na psalm?"
"gwiazdki z papieru ręcznie robione"
"katie koraliki"
Podobnie, jak w zeszłym roku szukano u mnie informacji dotyczących szkiców:
"balkony szkic"
"bratki+szkic"
Ten ostatni łączy się z kolejnym niezwykle popularnym zagadnieniem, mianowicie ogrodniczym. Jak wiadomo w tym temacie jestem laikiem spełnionym, mimo to:
"kwiatki bratki pielęgnacja"
"bratek angielski kwiatek na balkon"
"granatowe, małe kwiatuszki - do siania"
Na tę cześć uroczyście oświadczam, iż w nowym mieszkaniu będę miała bratki. Granatowe. Na balkonie. Pewnie przez tydzień, bo znając moje możliwości, później padną.
I wreszcie, te najważniejsze pytania, jakie zadają sobie internety:
"come as you are co to znaczy?
"co oznacza słowo serendipity?"
"o czym jest film serendipity?"
"dokąd truchta nocą jeż?"
"czy agawa kwiat śmierdzi?"
"jak się wymigać od delegacji?"
"jaki był świat XX wieku?"
"co dalej z pszczołami w lutym 2013?"
"czy jest we mnie dużo gniewu?"
"czy pierwszego dnia do pracy można przynieść swój kubek?"
"jakiej marki są sukienki z teledysku Niech się ludzie śmieją - Mateusz Mija?"
Mam nadzieję, że choć był to dla mnie trudny rok nie przytłoczyłam, nie zasmuciłam, nie zamarudziłam Wam zbyt bardzo. Że, mimo iż nie ma tu tutoriali o czapkach i gwiazdkach z papieru, porad ogrodniczych, a ja nie wiem, kim jest Mateusz Mija (pozdrawiam serdecznie), to każdy z Was odnalazł tu choć drobinkę czegoś dobrego dla siebie. I oto zaczynam wchodzić w wysokie, egzaltowane i melancholijne rejestry: cieszę się, że jesteście i dziękuję, że być chcecie.
Życzę Wam radości i łagodności. Dobrych chwil i rzeczy wartych zapamiętania. Mądrych pytań i satysfakcjonujących odpowiedzi. Niech się spełni choć jedno noworoczne postanowienie i niech dzieje się pięknie, po Waszej myśli :)
A widzisz, i zaraz wklepię w wyszukiwarkę owego Mateusza i się interes zakręci :)
OdpowiedzUsuńSpojrzałam z ciekawości do siebie i, prócz standardów z nazwą bloga czy moim nickiem, znalazłam hasła: "pipka", "baśnie rosyjskie" i "obłęd udzielony" oraz, co mnie strasznie intryguje, "si- cho• chwil- temu".
Dobrego roku, Kate. Dobrych zmian.
Bardzo podoba mi się "obłęd udzielony" :) Wszystkiego dobrego Tanyu, zresztą Ty wiesz.
UsuńNiech się ...cokolwiek
OdpowiedzUsuńWiesz, El, myślę, że nas obu ten rok nie będzie oszczędzał, ale jestem dobrej myśli. Bo zawsze wierzę w dobre zakończenia.
UsuńNigdy nie zwracałam uwagi na te statystyki u mnie, ale chyba będę musiała zacząć. :) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńStatystki są super! They made my day! Dla Ciebie również, wszystkiego dobrego :)
Usuń